W poniedziałek, 11 czerwca wczesnym popołudniem wyruszyliśmy do Gdańska. Ośmioro uczniów klas gimnazjalnych i kilku nauczycieli zaplanowało podbić to piękne miejsce. Było cudownie!

Gdańsk witał nas pochmurnym niebem. Ośrodek na wyspie w Sobieszewie przypominał o zbliżających się wakacjach.  Już we wtorek wyruszyliśmy statkiem na Westerplatte. To wyjątkowe miejsce przypominało o strasznych czasach. Z naszych przewodników dowiedzieliśmy się mnóstwo ciekawych rzeczy. Z zainteresowaniem oglądaliśmy ruiny koszar wojskowych. Niektórzy z nas wdrapali się pod sam pomnik, podziwiając widok z góry. Pełni wzruszeń i zadumy wróciliśmy na  wyspę.

Drugiego dnia czekał na nas Długi Targ. Zaczęliśmy zwiedzanie od gdańskiego Żurawia. Próbowaliśmy zrozumieć zasadę działanie tego dźwigu nad Motławą. Zachwyciła nas największa w Europie gotycka bazylika.

Starymi uliczkami, oglądając wysokie kamienice, dotarliśmy do Neptuna. Tuż przy Dworze Artusa zjedliśmy pizzę, by wyruszyć na pamiątkowe zakupy.

Ostatniego dnia leniuchowaliśmy na plaży. Słońce świeciło, jak na zamówienie. Gorący piasek i szum fal sprzyjały odpoczywanie. Znaleźli się ochotnicy na morską kąpiel i pryskanie wodą. Były też pyszne gofry.

Wieczorem zasiedliśmy przy ognisku. Decyzja była szybka. Pakujemy się i jedziemy nad morze na zachód słońca. Oj, jak było pięknie! Słońce zachodziło, a my żegnaliśmy się z morzem. Następnego dnia, po śniadaniu wracaliśmy do Warszawy. Było fantastycznie!